W malinowym chruśniaku na wrzosowiskach :)

Ostatni raz szydełko w dłoniach trzymałam jakieś 20 lat temu ale wreszcie powstały, okupione miesiącami podchodów i cierpieniem duszy (że nie umiem i się nie nauczę) oraz zdrętwiałego przez kilka dni palca wskazującego :). Bransoletki szydełkowo koralikowe.
Malinowa z Toho gold lustered raspberry zostanie ze mną (bo to moja pierworodna i widać lekkie niedociągnięcia :)) natomiast wrzosowa (wbrew nazwie koralików) z Toho ceylon grape mist już wkrótce spotka się z nową właścicielką.

A na koniec kolejna rozgwiazda dyndająca już radośnie przy kluczach zadowolonej klientki.

Think Pink

Kolczyki wykonane na specjalne zamówienie.
Miało być przede wszystkim lekko, skromnie i turkusowo ale z uwzględnieniem słabości zamawiającej do różu :). Wykonałam więc niewielkie kolczyki w łączonej technice sutaszu i haftu koralikowego z użyciem Toho i FP.

A w ramach niespodzianki breloczek - rozgwiazda (tu instrukcja w jęz.angielskim). Oczywiście róż w roli głównej :)

Kolczyki Purple Haze

Do jakiś czas temu wyhaftowanego wisiora powstały kolczyki. Mają ok. 4,5 cm długości (mierzone z dyndzołkiem ale bez bigla), wykończone tak jak wisior ekozamszem w kolorze fuksji.
Istnieje możliwość rozkompletowania.

Wspólne zdjęcie

Silver

Srebrno-szary sutaszowy komplet powstał jako uzupełnienie weselnej stylizacji. Miał pasować do żółtej sukni i srebrnych szpilek. . Sutaszowe sznureczki ozdobiłam kryształami Swarovskiego, koralikami FP crystal i aluminium oraz maleńkimi Toho metallic aluminium.W skład kompletu wchodzi opaska, którą z przyjemnością zgłaszam do nowego wyzwania KK. Opaska wykonana jest w technice łączącej sutasz z haftem koralikowym, osadzona na ciemnej bazie ponieważ właścicielka jest brunetką :)

Zanim zaczniecie oglądanie chciałabym Wam serdecznie podziękować za wszystkie odwiedziny i komentarze które ostatnio tak licznie w Koralinowie zostawiacie. Dzięki Wam chce się dalej kłuć sobie palce :)

Plaże Zanzibaru

Zanzibar to miejsce o bogatej kulturze i burzliwej historii. Tu przyszedł na świat Freddie Mercury a o przepięknych plażach tej tanzańskiej wyspy śpiewa Grzegorz Turnau.
Arabski i perski orient miesza się tu z typowo afrykańską, plemienną kulturą.
W takim duchu powstał mój naszyjnik, w którym (jak zazwyczaj w moich pracach) główną rolę odgrywa kolor. Turkusowo-zielona kolorystyka fal Oceanu Indyjskiego z odrobiną brązu afrykańskiej ziemi i skał.
Pracę "Plaże Zanzibaru" zgłaszam więc do wyzwania Kreatywnego Kufra o tematyce Tanzania.
Obwód naszyjnika to ok 45 cm. (zapięcie jest regulowane więc w zapasie jeszcze kilka cm.), szerokość w miejscu centralnego kamienia  wynosi 8 cm.

"Człowiek całe życie przeżyć może.
Znać przestworza i bezdroża nie najgorzej.
A przygoda wnosi, daje, stwarza,
wabi urok, magnetyczna woła plaża."