poniedziałek, 30 maja 2016

Kolorowo mi!

Technika beadingu jest moją piętą achillesową. Oczywiście według jakiegoś niezbyt skomplikowanego tutka wykonam biżuteryjny drobiażdżek ale żeby pogłowić się osobiście nad wyplatanką...co to to nie!
Jakoś nie mam do tego cierpliwości i wolę beadingowe prace podziwiać u koleżanek biżuteryjek bardziej uzdolnionych w tej kwestii niż ja.
Przyszedł jednak taki dzień, że zamarzył mi się wakacyjny wisior na bazie drewnianego dysku.
W dysk zaopatrzyłam się już jakiś czas temu, Toho mam pod dostatkiem więc nie pozostało nic innego jak tylko wziąć byka za rogi i zabrać się za wyplatanie.
Spodziewałam się drogi przez mękę a tu ku mojemu szczeremu zaskoczeniu bez większych problemów, bez żadnego tutoriala udało mi się w kilka godzin wypleść to co mi się zamarzyło czyli  wakacyjny wisior w soczystych, owocowych barwach.
Dodałam do niego kuleczki brazylijskiego agatu w pięknym, intensywnym odcieniu różu oraz nieunikniony ostatnio w moich pracach chwost wiskozowy i voila!