wtorek, 16 lutego 2016

"Zjawia się i znika..."

 Zupełnie jak w tytule postu: zjawiam się i znikam. Wybaczcie po raz kolejny  moją długą nieobecność w blogosferze. Niestety nie zawsze sprawy pozakoralikowe pozwalają na szał postów i zaglądanie na Wasze blogi.
To ostatnie postaram się nadrobić, z tym pierwszym niestety jeszcze różnie może być.
Dziękuję, że mimo wszystko kilka osób zaglądało na tę moją pustynię i pustelnię żeby popatrzeć a czasem skomentować starocie ;)
Ale najważniejsze że nadal szyłam i szyję i (nie zapeszając) wciąż mnie to kręci :)
Dzisiaj pokazuję subtelną ale charakterną bo z elementami "bling, bling" pastelową broszkę, która powstała dla przemiłej osoby jako niespodzianka więc...cicho sza! :)







7 komentarzy:

  1. Cudna broszka i w pięknych odcieniach różu :) Jeśli Cię to Karolinko pocieszy, to mi również ciężko poskromić czas. I na bloga nie mam już tyle czasu co kiedyś. Co też widać po ilości postów. Ale najważniejsze, że ciągle jesteśmy i trzymamy się razem w tym koralikowym świecie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, Ty Kasiu jak widzę zawsze na posterunku i gotowa do pocieszenia koralikowego druha ;) Dziękuję, stęskniłam się :*

      Usuń
    2. Też się stęskniłam i cieszę się, że się pokazałaś :*

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Szkoda,że najczęściej potem znika ;) Dzięki Asiu :)

      Usuń