Jestem! Po długich tygodniach ciszy spowodowanej najpierw przygotowaniami do świąt a potem różnymi zawirowaniami prywatno -zawodowo -zdrowotnymi powracam skromnie, melanżowym ukośnikiem.
Będę starała się nadrobić zaległości i u siebie i na Waszych blogach jednak nie ukrywam, że jeszcze przynajmniej miesiąc będzie u mnie daleko odbiegał od normy więc wybaczcie ewentualne nieregularności.
P.S. Dziękuję tym, którzy mimo wszystko tu zaglądali. Miło do Was wrócić :)
Skromnie, ale jak słodko :) Witaj i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że słodkość ale jakoś tak mnie naszło ;)
UsuńPrzesłodka, taka owocowa! Dobrze, że wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu, na razie to taki połowiczny powrót "na szybko" ale mnie też cieszy, że choć przez chwilę mogę znów z Wami być :)
UsuńPowrót bardzo barwny, a w jakim dobrym stylu. Jak tak będzie dalej, to będzie ciekawie.
OdpowiedzUsuńPiękna, ciepła bransoletka, wygląda bardzo radośnie i milutko:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję dziewczyny :*
UsuńSkoro pokazujesz tu tak śliczną bransoletkę, to wszystko inne zostaje Ci wybaczone ;) Dobrze, że powolutku wszystko Ci się układa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu, ostatnie tygodnie upłynęły mi na rajdach po szpitalach ale ze wsparciem bliskich mi osób jakoś wszystko daje się znieść :)
UsuńŚliczna ta bransoletka, taka delikatna, subtelna i kojarzy mi się z takimi lodami na patyku, utrzymanymi właśnie w pastelowych kolorkach (coś algidy) :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to cukrowa posypka na lukrze ale dzielimy skojarzenie z kulinarną słodkością ;)
UsuńAleż piękność! :)) Wygląda jak cukrowa wata. Fajnie, że już jesteś :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja też się cieszę :)
OdpowiedzUsuńsłodka i urocza :) skojarzyła mi się z pudrowymi cukierkami :D
OdpowiedzUsuńPiękne, cudne. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas :)