wtorek, 7 lipca 2015

Przeprosiny z szydełkiem

Po baaaaardzo dłuuuugim czasie wróciłam do szydełkowania.
Kiedyś na Chudibeads zobaczyłam naszyjnik, który bardzo przypadł mi do gustu. Przyznaję, że jestem leniuszkiem w kwestii nawlekania i skomplikowane sekwencje po kilku minutach przyprawiają mnie o ból pleców i mdłości a oczy wychodzą mi z orbit z wysiłku. Wzór naszyjnika który tak mnie urzekł składał się z cieniowania przecinanego spiralą czyli nic szczególnie skomplikowanego (żadne tam patchworki po nawleczeniu których zapewne wywieźliby mnie w kaftanie).
Stworzyłam zatem własny, podobny do tamtego wzór, nawlekłam ze stosunkowo niewielkim wysiłkiem natomiast szydełkowanie to już sama przyjemność :)

Nic to specjalnego ale palce rozruszane ;)











10 komentarzy:

  1. Ale piękny. Urzekł mnie totalnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny! Mnie też ten naszyjnik u Chudi urzekł, był o ile pamiętam wrzosowo-lawendowy, czyli nie do końca moje kolory. A Twój jak ocean - nosiłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tam, oj tam. Nic takiego. A te pięknie przenikające się, obłędnie cudowne kolory, perfekcja wykonania i ogólne wrażenie to nic ;)? Boski jest ten sznur :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te kolorki, te cieniowania, to absolutny majstersztyk! Piękny ♥
    Gdyby tylko ktoś się zlitował i nawlekł mi koraliki, to też bym się z szydełkiem przeprosiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolory i cieniowanie, bardzo chłodzący efekt na te upały ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny, podoba mi się, jak delikatnie przenikają się te kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny naszyjnik. W moich ulubionych ostatnio kolorach:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie jest to wyczyn. Chyba z dwa razy podchodziłam do tematu sznurów koralikowo-szydełkowych. Za grosz nie mam do nich talentu, ani cierpliwości. Piękny naszyjnik! i jaki równiutki! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dla mnie przepiękna kolia ! ;D

    OdpowiedzUsuń