poniedziałek, 28 października 2013

Tequila

Wciąż trzymają się mnie letnie kolory, no nic na to nie poradzę na to, że już tęsknię za ciepłem :)
Nie ma się jednak co oszukiwać, będzie coraz zimniej więc wkrótce przyda się ciepły szalik a do szalika...oczywiście broszka. Cała w letnich soczystościach z howlitem i szklanymi kłami nadającymi jej odrobinę etnicznego charakteru.
Broszę zgłosiłam do wyzwania Rozkręconych Myśli.












16 komentarzy:

  1. Fajna :) I na pewno rozjaśni te ponure dni, które przed nami :)
    Oj, jak chciałoby się lata z powrotem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj chciałoby się. U mnie niby wciąż ciepło i nawet dość słonecznie ale to jednak nie to samo :)

      Usuń
  2. Broszka jest śliczna:) Soczysta, apetyczna i bardzo energetyczna. Uwielbiam takie kolory.A dzisiejsze zdjęcia to już normalnie profeska. Brawo! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka śliczna! Świetne kolory no i te "papryczki" :) Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) Na papryczki polowałam dość długo aż w końcu udało mi się kupić :)

      Usuń
  4. Jej eminencja Soczystość:) kolory są genialne, tak intensywne i wyraziste, że od razu człowiekowi weselej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest świetna :) bardzo ładna i fajne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Miło mi gościć na moim blogu rękodzielnika płci przeciwnej :)

      Usuń
  6. Ależ radosna ta broszka! Gratuluję! Dobór kolorów jest niezwykły! :)) Piękności!

    OdpowiedzUsuń
  7. no cóż najbardziej wyróżniająca się broszka tego wyzwania..
    cudo..
    artysci artystom - już masz mój głos..

    pozdrawiam i zapraszam do mnie
    ewelina-lis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń