Nie rozwiązuje co prawda zagadek kryminalnych ale tropi kalendarz Royal Stone.
Tym razem motyw zaproponowany przez organizatora konkursu aż się prosił o dosłowną, graficzną interpretację.Wyhaftowałam więc tukanową broszkę i nadałam ptaszysku imię Stefan.
Jeśli spodoba się Wam mój Stefanek to oboje prosimy o oddanie na niego "lajka" TUTAJ.
Cudowny! Aż chciałoby się, aby przysiadł gdzieś na sweterku :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie :)
Tukan Stefan dostaje lajka:)
OdpowiedzUsuńPiękna praca!
Stefan mnie oczarował i zaczarował :). Na forsycji wygląda jak żyw. Dostaje wielkiego lajka :))
OdpowiedzUsuńStefan my love!!! Jest super!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Stefanek raczej nie ma większych szans ale Wasze słowa i lajki liczą się podwójnie. Co ja gadam? Poczwórnie! :)
OdpowiedzUsuńwow! świetny pomysł i piękne wykonanie :))
OdpowiedzUsuń