środa, 4 czerwca 2014

Na Mazowszu zebry kują :)

Początkowo piękna fasetowana kropla onyksu znajdowała się w tym naszyjniku, jednak już w momencie gdy usuwałam ją na życzenie klientki, doskonale wiedziałam co z nią zrobić. Miało być prosto, klasycznie i elegancko a do tego w nawiązaniu do kalendarzowej inspiracji Royal Stone czyli zebry. Jest więc perła seashell i wędrowna kropla onyksu w towarzystwie szklanej perełki i FP.
Moją zebrę, żeby jej na Mazowszu kopytka nie zmarzły podkułam Toho nickel :).
Finalnie z wielu powodów pracy tej na konkurs nie zgłosiłam a jedynie pokazuję ją tutaj.

"Nadejszła wiekopomna chwila" aby jeszcze raz podziękować koleżankom rękodzielniczkom za genialne tutoriale. Bluefairy za oplataną kulę oraz Catarinie za krawatkę :*
Jeśli ktoś jeszcze nie umie to właśnie u dziewczyn może się "raz, dwa, trzy" nauczyć :)






8 komentarzy:

  1. Jak ślicznie i elegancko, tak jak lubię!

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrząc teraz na ten naszyjnik myślę sobie,że dobrze się stało, że tamtego pozbawiłaś kropli onyksu i wykorzystałaś ją do zrobienia tego. Jest piękny, elegancki i prosty w swojej formie. Wisiorek cudo, ale sznur i krawatka to majstersztyk. Jednym słowem boska całość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie mi się ten wisior podoba! Naprawdę zachwycający!
    Kropla onyksu idealnie do niego pasuje - jest tą kropeczką nad "i". Dlaczego go nie zgłosiłaś do konkursu...?

    OdpowiedzUsuń
  4. Karola powiem krótko - boska kula!
    A sznur... Wow, wow, wow

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie! Jest prosto i ze smakiem a do tego mega elegancko!
    A jak pięknie Ci sznur wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo elegancko i klasycznie, czyli w skrócie pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Klasycznie i elegancko. Uwielbiam wszelkiego rodzaju kulki.
    Twoja kuleczka jest wyśmienita!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. I do tego suknia z dużym dekoltem :)))) Takiego cuda nie można zakrywać ;)

    OdpowiedzUsuń